SWB 001: badania rynku. Co to ma wspólnego ze szpiegostwem?

A co badania rynku mają wspólnego ze szpiegostwem?
A co TO ma wspólnego z tematyką Twojego bloga?
Kilka razy otrzymałem takie zapytanie w ostatnich dniach od Czytelników (a w zasadzie od osób śledzących „Szpiegul.pl” Intelligence Blog w mediach społecznościowych).

O tym własnie porozmawiamy w tym odcinku Szpiegostwa W Biznesie. Zapraszam!

Badania rynku w służbach specjalnych.

CZYM JEST „TO”?

Owo TO oznacza, w zależności od zadanego pytania: analizę rynku, badania marketingowe, statystykę oraz każdą wyspecjalizowaną i monetyzowaną – czyli zawodowo uprawianą przez Ciebie – dziedzinę wiedzy… innymi słowy: Biznes.
Konkretny, wyspecjalizowany biznes.

Co ma wspólnego z tematyką tego bloga? Niemal wszystko! Wszystko, gdyż współczesne służby specjalne zajmują się wieloma kwestiami dotyczącymi bezpieczeństwa państwa, w tym szpiegostwem.

TEMATYKĄ BLOGA SĄ SŁUŻBY SPECJALNE.

W tym szpiegostwo. Aha! Dostrzegasz różnicę?

Problem w tym, że popularny obraz świata służb tajnych nijak ma się do rzeczywistości. Łapanie szpiegów czy szpiegowanie w obcych krajach to zaledwie niewielka część zainteresowań współczesnych służb specjalnych.

Trzeba uświadomić sobie jakie mamy zagrożenia w dobie dzisiejszej, skoro służby specjalne różnych państw zajmują się (nie wnikając w szczegóły):
wywiadem,
kontrwywiadem,
zwalczaniem terroryzmu,
zwalczaniem przestępczości zorganizowanej,
przeciwdziałaniem proliferacji broni masowego rażenia,
zwalczaniem przestępstw ekonomicznych,
ochroną informacji niejawnych,
ochroną antykorupcyjną,
zwalczaniem innych zagrożeń.
I nie zapominajmy o ich udziale (lub braku udziału) w wojnie informacyjnej.

Spójrz na powyższe raz jeszcze i odpowiedz: czy tematyka tego bloga to tylko szpiegostwo? Przecież widać jak na dłoni, że nie. Nie.

KORPORACJE SPECJALNE.

Współczesne służby specjalne to po prostu duże, wyspecjalizowane, państwowe korporacje, realizujące konstytucyjne zadania dla rządu. Tak, tak. Dla rządu. I mają inny cel, niż wypracowanie zysku. Wypracowują informację. Tak, tak. Dla rządu. Towarem, którym obracają, jest informacja. W zasadzie to jedyna różnica pomiędzy nimi a biznesem. Jedyna. Stosują bowiem te same narzędzia, na przykład: analityczne czy w zakresie pozyskiwania danych. Dodatkowo posiadają prawne umocowanie do stosowania takich narzędzi, których
nie wolno stosować ani w biznesie, ani wobec innych ludzi: podsłuchy, obserwacje i tak dalej. To dlatego tak naprawdę są Specjalne.

Działania służb specjalnych (w zależności od kraju oraz zadań danej służby) obejmują trzy typy czynności:
analityczno-informacyjne (analizy i informacje)
operacyjno-rozpoznawcze (praca w terenie)
dochodzeniowo-śledcze (procesowe)

Szczegółowo wyjaśnię te kwestie w którymś z przyszłych artykułów.

BADANIA RYNKU

Wiedząc powyższe zastanówmy się, co na przykład badania rynku mają wspólnego z tematyką „Szpiegul.pl” Intelligence Blog?

Dla przysłowiowego Kowalskiego niewiele; ot, tyle tylko, że każdy chciałby godnie żyć w bezpiecznej okolicy.

Dla biznesu nieco więcej, gdyż stabilny system społeczno-ekonomiczny jest wskazany dla spokojnego pomnażania majątku.

Dla pracowników firm tyleż samo, gdyż każdy chce mieć z czego żyć.

A dla funkcjonariuszy służb? Dla niektórych z nich bardzo wiele! Piszę niektórych, gdyż nie wszyscy wykonują te same zadania.

Czym są badania rynku? Polegają one na gromadzeniu, analizowaniu i wykorzystywaniu (dystrybucji) informacji dotyczących konkretnych branż: procesów, zjawisk i przyczyn ich powstania.

Jak już wcześniej napisałem, podczas wykonywania działań funkcjonariusze służb specjalnych korzystają z tych samych narzędzi, które na co dzień funkcjonują w biznesie.

Ich praca polega na gromadzeniu, analizowaniu i wykorzystywaniu (dystrybucji) informacji dotyczących konkretnych zagrożeń: procesów, zjawisk oraz przyczyn i skutków ich powstania.

Stosowane są te same techniki badania (ilościowe, jakościowe); te same metody badania (badania ankietowe, panel produktów, panel konsumentów, badania motywacyjne, metody eksperymentalne i obserwacyjne, bieżąca obserwacja rynku), wykorzystywane są podobne narzędzia analityczne itp.
O pozyskiwaniu danych już nie wspomnę… Jedynie strefy bezpieczeństwa i komfortu osób pozyskujących dane bywają zupełnie odmienne (w służbach mają miejsce naprawdę niebezpieczne i stresujące sytuacje w trakcie działań…).

W służbach specjalnych również bada się konkretne towary i konkretne rynki.

Przykład: w zakresie zwalczania przestępczości zorganizowanej, czy też terroryzmu, badaniu podlegają między innymi tzw. dobra heksagonalne (więcej TUTAJ):
narkotyki, używki i podróbki,
kamienie i metale szlachetne,
broń i materiały podwójnego zastosowania,
produkty energetyczne,
hazard,
handel ludźmi.

To nie koniec! Niejednokrotnie może bowiem dochodzić do sytuacji, w których w jednym czasie, zarówno w biznesie (w danej firmie), jak i w służbach specjalnych analizuje się tą samą branżę, lecz posiadając zupełnie odmienne dane!

Przykład: sektor energetyczny jest jednym z najbardziej wrażliwych obszarów bezpieczeństwa ekonomicznego państwa (również pod kątem działań służb państw
obcych). Zainteresowanie branżą (szczególnie perspektywami jej rozwoju) nie słabnie, o czym świadczą informacje przekazywane w ogólnodostępnych raportach z działalności
ABW w poszczególnych latach.

Co obejmują działania Agencji w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego?

Jak wynika z analizy treści wspomnianych raportów między innymi identyfikowanie zagrożeń dla sektora paliwowego i gazowego oraz funkcjonowania rynku energii.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której służby specjalne uzyskują istotne, wiarygodne i sprawdzone informacje, mające bezpośredni wpływ na funkcjonowanie sektora
gazowego w najbliższej przyszłości. Należy przeanalizować wpływ uzyskanych danych na branżę: procesy, zjawiska i skutki.
Kto ma jej dokonać? Biznes (firma prywatna
zajmująca się badaniem rynku)? Instytucja naukowa?
Nie zapominajmy: informacje są niejawne.
A służby specjalne chronią swoje źródła w sposób szczególnie utajniony.
Nie oszukujmy się. Takiej analizy mogą dokonać tylko wyspecjalizowani funkcjonariusze. Wyspecjalizowani w analityce rynku (i nie tylko) i znający tą konkretną branżę.

KONKLUZJA

Zgodzisz się chyba ze mną, że TO ma niemal wszystko wspólne z tematyką „Szpiegul.pl” Intelligence Blog?

Na zakończenie tego postu chcę Ci powiedzieć, że istnieją jeszcze inne, wielce pasjonujące obszary, na których biznes i służby specjalne się spotykają bardzo wyraźnie.

Ale o tym napiszę już w innym artykule.

Piotr Herman

Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu ? Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.