„Każdy jest pisarzem własnego losu”
Zasłyszane
Chcę Ci przedstawić swoje plany blogowe na 2018 rok. I wyjaśnić dlaczego, co i jak.
I stało się. Teraz już nie mam odwrotu. Piszę.

Dwa miesiące temu popełniłem pierwszy wpis na ledwo co utworzonym przeze mnie w WordPressie blogu. Jaki miałem plan? Chciałem pisać… a przez ten czas opanowywałem techniczne kwestie funkcjonowania w cyberprzestrzeni. Dwa miesiące minęły! Mówiąc szczerze, to z pewnym okładem 😉 Nie wiem nawet kiedy…
W tym miejscu bardzo dziękuję mojej kochanej żonie, Magdalenie. Jest ona bardzo pozytywnie zakręconą osóbką w temacie fotografii. Zdecydowana większość zdjęć na blogu pochodzi(–ć będzie) właśnie z jej pracy. Dziękuję Ci. Uwielbiam Twoje fotografie!
Magdzie zawdzięczam również logo w takiej postaci w jakiej je widzicie. To ona pracowała ze mną nad jego koncepcją, a następnie zrobiła mi ogromną niespodziankę, zamawiając artystyczne wykonanie u profesjonalnej graficzki, właścicielki „Creative Maja”. Aneta, dziękuję. Logo jest śliczne.
A co Ty o nim myślisz?

Plany, plany, plany.
Przez ostatnie dwa miesiące zrozumiałem, że nie dam rady prowadzić bloga „z doskoku„. Dlatego zakończyłem wszystkie dotychczasowe zobowiązania i – mając pewną „poduszkę finansową” – postanowiłem poświęcić swój czas tylko na rozwój bloga. Czyli dla Ciebie!!! 😉
Dlaczego piszę cokolwiek o pieniądzach? Bo żyć też trzeba 🙂 Do końca maja dam radę…
Postanowiłem więc, że przez najbliższe piętnaście tygodni (tak, tak…tygodni) – czyli do 20 maja – niemal każdego dnia znajdziesz coś ciekawego do przeczytania. I tak:
W poniedziałek – duży (objętościowo) artykuł.
We wtorek – dwa mniejsze posty.
Środę poświęcimy na rozwój „Słownika„.
W czwartek publikował będę kolejne opowiadania mojego autorstwa. Dla mnie to szczególnie ważna sprawa!
W piątek ukazywać się będzie coś, co roboczo nazywam „eventem„. Co to będzie? Niespodzianka. Zobacz sam!
W sobotę powinieneś przeczytać kolejny większy artykuł.
Natomiast w każdą niedzielę znajdziesz w swojej skrzynce email świeżutki newsletter. Nie zapomnij się więc na niego zapisać!!!
To jednak nie wszystko!
W międzyczasie pojawią się bowiem podcasty (wraz z transkrypcją pdf od 21 maja, w każdą środę) oraz video (od 3 września, w każdą sobotę zamiast artykułu). Najpierw powoli, nieśmiało… Plan jest jednak taki, by stały się one nieodłączną częścią bloga.
Nie jest to koniec niespodzianek. I pozostawię je nieujawnione aż do dnia 1 kwietnia (choć to wcale nie prima aprilis) oraz 20 maja. Śledź ten blog i zobacz co to będzie.
No, to jedziem!!!
P.S. Ten tydzień traktuj jako rozruchowy 😉 Proszę!
Piotr Herman
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎