OSS 023. Szyfry Rewolucji

Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych. Tym razem w audycji typu Standard opowiadam o szyfrach stosowanych przez rewolucjonistów rosyjskich oraz carskiej służbie dekryptażu. Temat może i brzmi „ciężko” (kryptografia i kryptologia), ale serwuję go „po ludzku”. Zrozumiale znaczy. I myślę, że wystarczająco ciekawie, by temat „wciągnął” ?

Ostrzeżenie:

Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!

Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) ?

O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ

Napisany przez życie odcinek typu Standard, w którym wyjaśniam:

    • krótkiej historii szyfrowania korespondencji,
    • szyfrach rewolucjonistów rosyjskich,
    • szyfrowaniu żandarmskich dokumentów,
    • służbie dekryptażu Ochranki,
    • atramentach sympatycznych,
    • podręcznikach szyfrowania dla rewolucjonistów,
    • teoretykach i praktykach kryptografii i kryptologii rewolucyjnej: Władimirze Akimowie, Pawle Rosenthalu, Władimirze Sapeszko oraz Michaile Iskryiste.

Szyfry stanowią ogromnie ważną część pracy konspiracyjnej – w tym w służbach specjalnych. A mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się. Zmienia się jedynie technologia.

O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…

A przy okazji...
Jeśli interesuje Cię tematyka Bloga:

I nie zapomnij zaglądać na Vloga i odsłuchiwać Podcastów🙂

TUTAJ zostaniesz Patronem Bloga!

Zaś jeśli jeszcze nie wiesz kim jestem, to przeczytasz o mnie zarówno na Blogu, jak i na LinkedIn.

Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) ?

A TERAZ PO KOLEI…

OSS 023. Szyfry Rewolucji CSI Szpiegul

OSS 023. Szyfry Rewolucji.

Albo
ściągnij i posłuchaj
w wolnej chwili.

TRANSKRYPCJA

Okiem Służb Specjalnych.

Czyli podcast dla chcących zrozumieć świat mniej lub bardziej tajnych służb.

Zaprasza: Piotr Herman

Szpiegul.pl

Cześć!

SZYFRY REWOLUCJI

Dziś audycja typu Standard, w której opowiem o szyfrach stosowanych przez rewolucjonistów rosyjskich oraz carskiej służbie dekryptażu.

Temat może i brzmi „ciężko” (kryptografia i kryptologia), ale serwuję go „po ludzku”. Zrozumiale znaczy. I myślę, że wystarczająco ciekawie, by temat „wciągnął”. A co najważniejsze, to fakt, iż – a jestem tego niemal pewien – nie czytałeś i nie słyszałeś o tym wszystkich jeszcze nigdy dotąd.

Opowiem o tym wszystkim, gdyż doskonale rozumiem specyfikę pracy służb tajnych. Sam byłem bowiem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla:

Ponadto niektóre z tych umiejętności są wręcz niezbędne na przykład dla detektywów wszelakich, czy też dziennikarzy śledczych oraz wcieleniowych (chodzi mi o tzw. dziennikarstwo pod przykryciem). I nie tylko…

Po prostu szkolę każdą osobę zainteresowaną tą tematyką.

A już całkiem niedługo zaproszę Cię na portal szkoleniowy w tych właśnie zakresach

A to oznacza, że dobrze wiem, o czym mówię. A także piszę. Dlatego polecam książkę Ochrona przedsiębiorstwa przed szpiegostwem gospodarczym. Prawne i praktyczne aspekty zapewnienia bezpieczeństwa aktywów przedsiębiorcy”, którą napisałem wraz z Tomkiem Safjańskim i Pawłem Łabuzem.

Herman Szpiegostwo książka CSI OSS Szpiegul

Ponadto bardzo chciałbym Ci przypomnieć, byś zaglądał również bezpośrednio na Szpiegul.pl Intelligence Blog. Zaś aby niczegoTajna kanwa - okładka nie przegapić, to zasubskrybuj Newsletter i – zupełnie przy okazji – odbierz darmowego ebooka (mojego autorstwa) pod tytułem „Tajna kanwa. O „Kanwie wywiadu agenturalnego” autorstwa Aleksandra Iwanowicza Kuka”, w którym przeczytasz o metodach pracy radzieckiego wywiadu wojskowego w latach dwudziestych XX wieku.

I to byłoby na tyle, jeśli chodzi o sprawy bieżące.

Zaczynamy!

SZYFRY I REWOLUCJONIŚCI

Autor ważnej dla tej audycji książki nie jest związany ze służbami specjalnymi. Andriej Władymirowicz Sinelnikow, rocznik 1962, urodził się, wychował i pracuje w dużych firmach budowlanych w rosyjskim Nowosybirsku. Ukończył Nowosybirski Instytut Inżynierii Transportu Wodnego i został inżynierem budownictwa. Mieszka jednak w miasteczku naukowym o nazwie Kolcowa, które znajduje się obok metropolii, jaką jest Nowosybirsk.

Szyfry i w ogóle ruch rewolucyjny stanowiły hobby Andrieja już od dzieciństwa. Nie spowodowało to jednak by został historykiem czy kryptologiem. Choć został pisarzem. Do dnia dzisiejszego opublikował ponad dwadzieścia książek. Niektóre związane z inzynierią, inne związane z tak zwanymi teoriami spiskowymi (takie „masońsko – żydowskie” spiski), jeszcze inne historyczno – architektniczne (jak choćbby o twierdzach petersbusrskich czy katedrach – soborach rosyjskich) – choć i te są naznaczone tajnymi spiskami oraz symbolami.

Jednakże Autor ten napisał dwie bardzo interesujące książki całkowicie pozbawione tych dziwnych, wymienionych już przeze mnie pierwiastków: „Szyfry i rewolucjoniści Rosji” oraz „Szyfry wywiadu radzieckiego„.

I dzisiejszą audycję oprę na piewrszej z nich, dotyczącej szyfrów z czasów carskich.

Dlaczego?

Nigdzie nie natknąłem się na lepiej skondensowaną i sensowną wiedzę na ten właśnie temat.

Powinieneś również mieć świadomość o jakim okresie dziejów będę mówił. Otóż chodzi o okres od lat sześćdziesiątych XIX wieku do lat niemal dwudziestych XX wieku. To tylko sześćdziesiąt lat! A Ochranka powstała na początku lat osiemdziesiątych, czyli tych lat jest jeszcze mnie, czterdzieści. W tym zaś czasie Rosja przeszła ogromne zmiany: od małych kręgów rewolucyjnych do zamachu stanu w październiku 1917 roku i późniejszej wojny domowej pomiędzy „białymi” (czyli ludźmi carskimi) i „czerwonymi” (rewolucjoniści). A to wszystko mogło zdarzyć się w ciągu życia jednego człowieka; pełnego pokolenia! Człowieka, który z jednego, znanego mu świata, nagle znalazł się w zupełnie innym, kompletnie mu nieznanym…

BARDZO KRÓTKA HISTORIA

Pierwsze metody tajnej korespondencji pojawiły się zaraz po wynalezieniu pisma przez ludzkość… Albo i wcześniej, gdyż zanim wynaleziono pismo, ludzie opanowali techniki pozwalające na zapamiętywanie i ustne przekazywanie bardzo obszernych tekstów. Przykładem tego „Iliada„, czy też „Odyseja„… Szyfry zostały opracowane już w starożytnej Grecji. 380 lat przed naszą erą dowódca Eneasz opracował system tajnego pisma, w którym litery w tekście jawnym odpowiadają literom zawartym w tekście książki i są w nim oznaczone niepozornymi przebiciami pod niezbędnymi znakami. A historyk Polibiusz, który żył dwieście lat po Eneaszu, opisał szyfr, obecnie znany jako „kwadrat Polibiusza”, w którym litery alfabetu zostały oznaczone parą liczb – ich współrzędnymi w kwadratowej tabeli.

W I wieku pne słynny cesarz rzymski Juliusz Cezar zaproponował „szyfr Cezara”, polegający na zamianie liter zgodnie z podstawieniem, którego dolną linią jest alfabet zwykły, przesunięty o trzy litery w lewo. Było to wydarzenie przełomowe – najważniejszy krok w tworzeniu tzw. szyfrów polialfabetycznych.

Nowa strona w kryptografii została otwarta wraz z renesansem. W tym czasie zaczęły się dyskredytować systemy prostej zamiany liter i pojawiły się metody ich łamania przy zastosowaniu metody analizy częstotliwości znaków występujących w kryptogramie. W wieku XV zaś pojawiły się szyfry zastępcze proporcjonalne, w których do każdej litery przypisywano kilka różnych symboli. Ponadto zamiast szyfrów zaczęto szeroko stosować tak zwane „kody slangowe”, w których konkretne słowo miało zupełnie inne znaczenie.

Kryptografia rozwinęła się szybko we Włoszech i Francji, ale w większości krajów europejskich nie wyszła poza „szyfr Cezara”. Tak było również i w Rosji. Zaś kiedy w krajach zachodnich o szyfrach zaczęto pisać w encyklopediach, to w 1853 roku rosyjski historyk A. N. Popow opublikował swoją pracę „Kryptografia dyplomatyczna czasów cara Aleksieja Michajłowicza z dodatkiem”. W ten sposób narodziła się koncepcja „szyfru dyplomatycznego” dla systemów stosowanych w niedalekiej przeszłości przez ambasadorów carskich.

RÓŻNE SZYFRY

A na początku lat sześćdziesiątych pojawiły się pierwsze, małe koła rewolucyjne, które musiały szyfrować korespondencję pomiędzy swoimi członkami z uwagi na działalność „czarnych gabinetów„, czyli państwowej kontroli korespondencji zwanej również perlustracją.

Jednak szyfry rewolucjonistów tamtych czasów nie były dużo bardziej skomplikowane.

I tak w styczniu 1861 r. policja przechwyciła list od Mitrofana Murawskiego do jego przyjaciela w Petersburgu. Na wygnaniu do Birska w prowincji Ufa Murawski napisał do przyjaciela:„Pozwól, że zasugeruję następujący alfabet, do którego, jak mi się wydaje, można by się odwołać w razie potrzeby … Spieszy mi się i nie mam czasu, aby go wyjaśnić. Jeśli nie będzie możliwości, wyślę ci go pocztą, a mianowicie w ten sposób: tym alfabetem napiszę dobrze znany … wiersz Puszkina do dekabrystów … Znając ten wiersz, przeczytasz go, w ten sposób rozpoznasz sam alfabet. Brakujące litery napiszę osobno. Jego struktura, jak zobaczysz, jest bardzo prosta”.

Zaś rosyjscy emigranci w Londynie w korespondencji z ojczyzną zwykle całkowicie unikali szyfrów, zastępując je tradycyjnym językiem.

Lecz wiosną 1862 r. posłaniec londyńskich rewolucjonistów, Wietosznikow, został aresztowany na parowcu zaraz po przybyciu do Rosji. Posiadał listy Michaiła Bakunina do Michaiła Nałbandowa (znanego później jako Nałbandian, słynnego pisarza i demokraty). Bakunin przedstawił w nich cały „zaszyfrowany leksykon” do korespondencji, zawierający ponad sześćdziesiąt terminów – pseudonimów różnych osób, miast, regionów geograficznych, narodowości itp. Na przykład: Rząd – Durnow; Tajna policja – Slepniew; Ormianie to Żydzi; Grecy to Tatarzy; Turcy są szewcami; Gruzja – Tula; Syberia Wschodnia – Krym i tak dalej…

Aresztowanie Wietosznikowa i jego zeznania doprowadziły do ​​upadku Nałbandiana. Podczas przeszukania policja przejęła znacznie obszerniejszy, zaszyfrowany słownik.

Jak widać kryptografia tamtych lat była raczej prymitywna. Cóż, im prostsze szyfry, tym łatwiej z nich korzystać.

Jednak pod koniec 1861 roku w Petersburgu powstała organizacja rewolucjonistów „Ziemia i Wolność”. Od samego początku organizacja była ściśle konspiracyjna i miała strukturę izolowanych piątek. Zaś do korespondencji używano sympatycznego atramentu oraz szyfrów.Czołowe miejsce zajął szyfr książkowy, który stał się bardzo popularny wśród robotników na przełomie XIX i XX wieku. Polega on na tym, iż każda z liter zastępowana jest liczbami oznaczającymi jej pozycję w ustalonym tekście, będącym kluczem do szyfru lub polega na zastępowaniu całych słów ich pozycjami w książce (zwykle słowniku). To tak zwany szyfr Ottendorfa.

Później, aż do rewolucji 1917 roku, używano również i innych szyfrów, które dziś znamy jako:

    • szyfr parowy: jednowartościowy (gdzie każdy znak klucza odpowiada jednej określonej literze) oraz unikalny szyfr niesparowany (tak naprawdę oba niemal niestosowane w konspiracji rewolucyjnej),
    • szyfry sztuczne (oparte na matrycach kwadratowych, w których każda litera alfabetu jest zaszyfrowana za pomocą liczb dwucyfrowych – numerów wierszy i kolumn),
    • szyfry okresowe (z których najbardziej znany to szyfr Gambetta, który polega na tym, że słowa są przekształcana w serię liczb, a następnie modyfikowane za pomocą klucza numerycznego, który jest stosowany sekwencyjnie, okresowo).

Jednakże nie będę Cię zanudzał ich konstrukcją, gdyż chciałbym Ci opowiedzieć o kilku bardziej interesujących kwestiach.

SZYFRY ŻANDARMERII

Wśród dokumentów archiwum organizacji rewolucyjnej „Narodnaja Wolja” znajduje się interesujący dokument. Jest to kopia szyfru używanego przez Korpus Żandarmerii przez wiele lat jego działalności (od 1871 roku); szyfru, który wpadł w ręce rewolucjonistów za sprawą Nikołaja Kletocznikowa.

Przez dwa lata służył w sztabie III Kancelarii Carskiej (poprzedniczki Ochranki), a następnie (po likwidacji Kancelarii) jako pracownik Departamentu Policji. W służbie zrobił błyskotliwą karierę. Posiadając doskonałe kaligraficzne pismo, Kletochnikov był zaangażowany w przepisywanie dla swoich przełożonych najbardziej tajnych i najważniejszych dokumentów. Mając doskonałą pamięć, notował je później w zesztyach, które następnie przekazywał rewolucjonistom.

Instrukcje dla szyfru żandarma przewidywały, aby:

    • po sporządzeniu przesyłki konieczne było podkreślenie w tekście słów, zawierających tajemnicę i które musiały zostać zaszyfrowane;
    • następnie po każdej 12 literze zaszyfrowanego tekstu rysowano pionową kreskę;
    • każdej dwunastce przyporządkowywano pożądaną liczbę składającą się z dwóch cyfr i zapisywano na początku każdej dwunastki liter zaszyfrowanego tekstu;
    • nastęnie szyfrowano każde tajne słowo, podstawiając litery w taki sposób, by każde dwie cyfry wyrażały jedną literę;
    • podczas szyfrowania pierwszych 12 liter wybierano dowolną inną liczbę (tylko nie sąsiednią), i kontynuowano szyfrowanie kolejnej grupy 12 liter, aż do końca komunikatu;
    • adres wysyłki, podpis i numery w tekście nie były szyfrowane.

Taki komunikat wyglądał mniej więcej tak:

Saratów. Szef Wojewódzkiego Urzędu Żandarmerii. Proszę wysłać [tu następuje ciąg cyfr] stary [jeszcze dłuższy ciąg cyfr], zastąpiony [ciąg cyfr] nowym [ciąg cyfr]. Hrabia Szuwałow„.

Po odszyfrowaniu zaś treść brzmiała następująco:

Saratów. Szef Wojewódzkiego Urzędu Żandarmerii. Proszę o przesłanie do centrali starego tajnego klucza telegraficznego żandarmerii, który wymieniłem na nowy – 8 stycznia 1871 roku. Hrabia Szuwałow”.

  • Od 1907 roku Żandarmeria używała również tajnego klucza telegraficznego, który był zbiorem trzydziestu prostych podstawień, w których:
    • litery w tekście jawnym odpowiadały dwóm cyfrom zaszyfrowanego tekstu, zaś
    • numer klucza – zwykłym podstawieniem.

Reguły tego szyfru mówiły, że „sekret tego klucza nie jest dostępny, ponieważ liczby w nim zawarte są ułożone w dowolnej kolejności, a ponadto mają dwadzieścia dziewięć zmian”. W tym przypadku adresata, podpisu i wszelkich numerów nie szyfrowano.

STAGANOGRAFIA

Również staganografia była częścią realnej działalności rewolucjonistów. Termin „steganografia” odnosi się do zestawu sposobów ukrycia samego faktu przekazania tajnej wiadomości.

Metodą bardzo popularną było zaznaczanie liter wiadomości w wydrukowanych liniach książki na konkretnych stronach za pomocą igły (którą nakłuwano konkretne słowa) lub ołówka (za pomocą którego lekko podkreślano właściwe słowa).

Stosowano także inny rodzaj staganografii, a mianowicie ukrywanie listów w grzbietach i okładkach przesyłanych książek. Rewolucjoniści ukrywali całe broszury na grzbietach pozornie niewinnych publikacji.

Jednakże najbardziej popularną metodą było stosowanie atramentu sympatycznego, które rozpoczęło się od pisania sokiem cytrynowym i odczytywania przy pomocy ognia podgrzewającego kartkę. Zresztą „atrament cytrynowy” był prawdopodobnie najbardziej rozpowszechniony w rosyjskim podziemiu. Czasami zaś stosowano sok cytrynowy z roztworem soli kuchennej. W sytuacjach zaś nagłych pisano mlekiem, a odczytywano smarując kartkę popiołem. A później pojawiły się wśród rewolucjonistów proszki i buteleczki z chemikaliami: roztwór chlorku żelazowego, sól alkaliczna, żalozocyjanek potas – stosowany również jako trucizna, niczym cjanek.

Oto 1 marca 1881 roku student Rysakow wrzucił bombę do przejeżdżającego przez Petersburg wagonu Aleksandra II. Nastąpiła eksplozja. Rysakow został natychmiast schwytany. Odkryto przy nim żelazocyjanek potasu, który planował użyć jako trucizny na wypadek aresztowania. I nie był to jedyny taki przypadek w historii zwalczania ruchu rewolucyjnego.

AKIMOW

Jednym z najbardziej aktywnych członków zreformowanego Związku Socjaldemokratów Rosyjskich (z których powstaną późniejsi bolszewicy i trockiści) był Włodzimierz Pietrowicz Machnowiec. I jest dziś najbardziej znany pod swoim pseudonimem „Akimow„. Dla nas jest interesujący, gdyż przypisuje mu się napisanie i opublikowanie dwóch wyjątkowych broszur z początku XX wieku. Pierwsza z nich pojawiła się w Genewie w 1900 roku i nosiła tytuł „Jak się zachować podczas przesłuchań„. Drugą zaś pracę zatytułował „O szyfrach”. Obie opublikował pod jednym pseudonimem „W. Bakharew„. Oto jej fragmenty:

Używając kodu, powinieneś:

    • pisać tylko małe litery;
    • nie powtarzać tych samych kodów szyfrujących;
    • zmieniać wiersze tabeli szyfrów tak często, jak to możliwe.

(…) Aby skomponować klucz, rysowana jest kwadratowa siatka, jak w przypadku pitagorejskiej tabliczki mnożenia, umieszczając słowo kluczowe w pierwszej kolumnie.

(…) Do numerowania liter alfabetu podczas szyfrowania zaleca się następującą metodę: wybór liter alfabetu z określonej frazy kluczowej, a następnie ich numeracja w kolejności, w jakiej znajdują się w „kluczu”.

Ponadto zamiast dodawać liczby podczas szyfrowania, wygodniej jest odjąć dolną od górnej. Jeśli górna cyfra jest mniejsza niż dolna, dodaje się do niej liczbę 36 (liczba liter w całym alfabecie rosyjskim). Na przykład: 5-25=16.

(…) Ukrywanie szyfru.

(…) Na stronie książki, po lewej stronie, w linii umieszczona jest kropka oznaczająca licznik ułamka szyfrowego. Po prawej stronie, w tym samym wierszu, umieszczona jest kropka wskazująca mianownik. Bardziej wygodne jest szyfrowanie liczb dwucyfrowych.

Mniej widoczne niż ukłucia i kropki są ikony umieszczone nie w pobliżu liter, ale na ich czarnym tle. Ołówek powinien być bardzo ostry i twardy (…). Zamiast kropek lepiej jest umieścić drobne kreski, które są niewidoczne, gdy patrzy się prostopadle do płaszczyzny książki, ale są widoczne, gdy patrzysz z ukosa, tak aby promienie biegły od liter do oka pod bardzo ostrym kątem do płaszczyzna książki. W tym przypadku linie dają odbicie i stają się zauważalne.

(…) Atrament sympatyczny.

(…) Wszystkie kwasy po podgrzaniu zwęglają pokryte nimi miejsca. Dlatego często piszą słabym roztworem kwasu solnego lub siarkowego (1 – 2% roztwór), sokiem z cytryny, cebulą, a nawet moczem. Jednak kwasy pozostawiają niewielki ślad i mogą z czasem samoistnie się ujawnić. Zależy to od siły roztworu i jakości papieru. Dlatego roztwór kwasu należy przygotować możliwie najsłabszy, a papier powinien być jak najlepszej jakości, ale nie błyszczący!

Po naniesieniu tekstu chemicznego papier należy pozostawić do dokładnego wyschnięcia, a następnie dokładnie wyczyścić miękką białą gumką.

Soki z cytryny i cebuli nie zawsze mają tę samą gęstość, a piórko zawiera drobne włókna błonnika, które po wysuszeniu stają się widoczne na papierze. Dlatego nie jest to najlepszy sposób.

Pióro powinno być miękkie, z długim grzebieniem i wąską, powoli zwężającą się dolną częścią.

Najlepszym sposobem pisania chemii jest pisanie solą azotanu ołowiu. Rozpuścić sól w wodzie. Gdy dalsze dodawanie soli przestanie się rozpuszczać, otrzymujemy roztwór nasycony. Należy go osuszyć i rozcieńczyć 4 do 5 razy, w przeciwnym razie nada papierowi błyszczące wykończenie. Następnie papier należy również wyszorować gumką.

Bardziej niezawodny atrament chemiczny, który pojawia się podczas przetwarzania napisanego o określonym składzie chemicznym. Najbardziej znanym sposobem jest pisanie z jodkiem potasu (…).

(…) Stukanie w więzieniu (…)„.

W tym miejscu przerwę, gdyż o tym sposobie szyfrowanego komunikowania się w więzieniu już mówiłem w jednej z poprzednich audycji OSS. Okiem Służb Specjalnych.

To nie był jedyny przypadek wydania broszury o szyfrowaniu dla rewolucjonistów. Innym takim opracowaniem była broszura „Zaszyfrowana Litera”, napisana przez Pawła (Pinczasa) Rosenthala pod pseudonimem „Bundowets” dla Ogólnego Związku Robotników Żydowskich, znanego jako Bund. Głównym jego zadaniem było krytyczne zbadanie systemów szyfrowania znanych rewolucjonistom. Jednocześnie wykazał się dużą erudycją, umiejętnością analitycznego myślenia i niezwykłym opanowaniem „aparatu kryptologicznego”. A dla każdej metody tajnego pisania Rosenthal podał konkretny przykład jej analizy.

To studium teoretyczne z zakresu kryptografii i kryptologii dostępne jest i obecnie.

ŁAMANIE SZYFRÓW

Łamaniem szyfrów konspiracji rewolucyjnej zajmowała się Ochranka niemal od początku swojego istnienia. I odnosiła sukcesy na tym polu, do czego w sposób szczególny przyczynił się legendarny kryptolog, Iwan Aleksandrowicz Zybin. W dokumentach określany był mianem „starszego pomocnika urzędnika”, którego jemu współcześni wspominali jako wysokiego, szczupłego bruneta z długimi włosami z przedziałkiem na środku, z całkowicie żółtą cerą, o żywym i przenikliwym spojrzeniu. To Zybin wprowadził do praktyki policjantów, którzy dokonywali aresztowań lub poszukiwań rewolucjonistów, zwyczaj uważnego przeszukiwania posiadanych przez nich książek w poszukiwaniu tych, które mogłyby zainteresować łamacza szyfrów.

W Departamencie Policji zaledwie kilku funkcjonariuszy brało udział w opracowywaniu korespondencji tekstowej, a tylko dwie zajmowały się łamaniem szyfrów: Zybin i jego uczeń, Żabczyński. Weź proszę pod uwagę, iż w tym czasie „czarne urzędy” w całej Rosji przechwytywały rocznie dwa i pół tysiąca listów konspiracyjnych, które odczytywało dwóch urzędników DePo.

Iwan Zybin zakończył służbę w Departamencie Policji w 1916 roku (w szczytowym okresie I wojny światowej) w randze urzędnika.

Dlaczego?

Może to wyjaśnić memorandum ze stycznia 1916 roku, napisane przez nieznanego urzędnika do Dyrektora Departamentu Policji, Bieletskiego:

Wasza Ekscelencjo! Dziwisz się, że tajemnice DePo są w dostępne publicznie, a sprawa jest bardzo prosta: skrybowie i urzędnicy na usługach DePo sprzedają te sekrety w haniebny sposób. Zybin został pomyślnie usunięty”.

Zaś po zakończeniu wojny domowej w Rosji Zybin został pełnoetatowym pracownikiem służby kryptograficznej OGPU (poprzedniczki KGB [wcześniej NKWD], z której powstała dzisiejsza FSB).

KONIEC

Nie opowiedziałem Ci szczegółowo o wielu szyfrach. Uznałem to za nieistotne. Ważne, byś zrozumiał jak skomplikowany był tamten świat. Nie mniej niż dzisiejszy.

Zapewne zauważyłeś, iż w Rosji były bardzo różne partie polityczne, ale kody były takie same. I podobna sytuacja miała miejsce na całym świecie. Tak było wówczas i tak jest dzisiaj.

Zaś bolszewicy, którzy przejęli władzę w Rosji po upadku caratu, wcale nie byli najlepszymi konspiratorami. Fakty pokazują bowiem coś zupełnie innego. Wśród rewolucjonistów, którzy naprawdę przyczynili się do rozwoju podziemnych szyfrów, widzimy przede wszystkim Władimira Akimowa (wroga leninizmu) i Pawła Rosenthala (nacjonalistę z Bundu). Do nich należy dodać Władimira Sapeszko oraz Michaiła Wieczesłowa Iskryistę (obaj byli mienszewikami), o których nie opowiedziałem, gdyż musiałbym powtórzyć już to, o czym już mówiłem. Te cztery nazwiska to najważniejsi teoretycy i praktycy konspiracji rewolucyjnej w zakresie kryptologii.

I na dziś byłoby to na tyle.

Jak widzisz szyfry stanowią ogromnie ważną część pracy konspiracyjnej – w tym w służbach specjalnych.

Bowiem praca służb i ich agentur nie zmienia się z upływem lat.

Jeśli słuchasz tego podcastu, to już o tym wiesz.

Jeśli masz jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, to zapraszam Cię na dalsze audycje.

Jeśli ich nie masz – to zapraszam Cię tym bardziej.

A ten odcinek zakończę.

I jak zawsze mam ogromną prośbę do Ciebie: poleć ten podcast, OSS. Okiem Służb Specjalnych choć jednej osobie spośród Twoich znajomych!

Jednej!

Ciebie to nic nie kosztuje, a w ten sposób w końcu dotrze on do wszystkich zainteresowanych!

Jeśli zaś nie chcesz przegapić z niczego, o czym opowiadam na temat służb mniej i bardziej tajnych, to zasubskrybuj Nestletter na stronie Szpiegul.pl ?

Kolejna audycja Okiem Służb Specjalnych już za tydzień.

Do usłyszenia.

Szpiegul.pl

Okiem Służb Specjalnych

Cześć!

NA ZAKOŃCZENIE

Aby niczego nie przegapić przypominam, że…
jeśli interesuje Cię tematyka Bloga:

A tymczasem…

Do zaczytania!

Szpiegul.pl - marki biznesowe CSI OSS

O KIM I O CZYM NAPISAŁEM W ARTYKULE

    • OSOBY:
      • PANDRIEJ WŁADYMIROWICZ SINELNIKOW
      • ENEASZ TAKTYK
      • POLIBIUSZ
      • JULIUSZ GAJUSZ CEZAR
      • A.N. POPOW
      • MITROFAN MURAWSKI
      • MICHAIŁ NAŁBANDOW (NAŁBANDIAN)
      • MICHAIŁ BAKUNIN
      • NIKOŁAJ KLETOCZNIKOW
      • STIEPAN PIETROWICZ BIELETSKI
      • WŁODZIMIERZ PIETROWICZ MACHNOWIEC (AKIMOW, W. BUKHAREW)
      • PAWEŁ (PINCZAS) ROSENTHAL (BUNDOWETS)
      • IWAN ALEKSANDROWICZ ZYBIN
      • WŁADYMIR SAPESZKO
      • MICHAIŁ ISKRYISTA
    • INNE:
      • SZPIEGUL.PL INTELLIGENCE BLOG
      • WYWIAD BEZPIECZEŃSTWA BIZNESU CSI (CORPORATE SECURITY INTELLIGENCE)
      • SZYFRY I REWOLUCJONIŚCI ROSJI” (KSIĄŻKA)
      • SZYFRY WYWIADU RADZIECKIEGO” (KSIĄŻKA)
      • DEPARTAMENT POLICJI (DEPO)
      • OCHRANKA (OCHRANA, CARSKA POLICJA POLITYCZNA)
      • KORPUS ŻANDARMÓW
      • KWADRAT POLIBIUSZA
      • SZYFR CEZARA
      • SZYFRY POLIALFABETYCZNE
      • KODY SLANGOWE
      • KRYPTOGRAFIA DYPLOMATYCZNA CZASÓW CARA ALEKSIEJA MICHAJŁOWICZA Z DODATKIEM” (KSIĄZKA)
      • SZYFRY DYPLOMATYCZNE
      • CZARNE GABINETY” (KONTROLA KORESPONDENCJI, PERLUSTRACJA)
      • SZYFR OTTENDORFA
      • SZYFRY PAROWE JEDNOWARTOŚCIOWE
      • UNIKALNE SZYFRY NIESPAROWANE
      • SZYFRY SZTUCZNE
      • SZYFRY OKRESOWE  (GAMBETTA)
      • REWOLUCJONIŚCI (NARODNAJA WOLJA, SOCJALIŚCI – REWOLUCJONIŚCI, SOCJALDEMOKRACI, BUND)
      • STEGANOGRAFIA 
      • JAK SIĘ ZACHOWYWAĆ PODCZAS PRZESŁUCHAŃ” (KSIĄŻKA
      • O SZYFRACH” (KSIĄŻKA
      • ZASZYFROWANA LITERA” (KSIĄŻKA)
      • POWSZECHNY ŻYDOWSKI ZWIĄZEK ROBOTNICZY (BUND)

ARTYKUŁY O PODOBNEJ TEMATYCE

Piotr Herman

Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu ? Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.