ZPS 001: praca operacyjna czyli jak działają służby.

Co to jest praca operacyjna, często w żargonie zawodowym określana mianem roboty operacyjnej? O tym porozmawiamy w tym odcinku Zasadniczych Podstaw Szpiegostwa 😉

Robota czyli praca operacyjna.

Robota operacyjna. To bardzo częste, żargonowe określenie pracy operacyjno-rozpoznawczej oraz operacyjnej (a różnica pomiędzy tymi dwoma sformułowaniami jest duża! Prawidłowy tytuł niniejszego artykułu powinien brzmieć: „Praca operacyjno-rozpoznawcza i operacyjna, czyli jak działają służby”. Doczytaj, proszę, do końca i na pewno zrozumiesz 😉 ). Czyli tego, o czym się myśli, mówiąc o działaniach służb specjalnych. Ba! Często ten rodzaj pracy staje się wyróżnikiem dla określenia, które służby państwowe są specjalne, a które nie!

SŁUŻBY SPECJALNE I RESZTA

A do czego to prowadzi? Cóż, w ten sposób można przyjąć, że na przykład Centralne Biuro Śledcze Policji jest służbą specjalną (wykonuje pracę operacyjną); że w ogóle jest nią Policja (wykonuje pracę operacyjną). A nie jest! Albo Straż Graniczna (wykonuje pracę operacyjną). Mimo wszystko nie jest służbą specjalną! Podobnie jak na przykład Żandarmeria Wojskowa (wykonuje pracę operacyjną). Też nie jest!

W przeszłości jednak bywało z tym różnie. Przykłady? Proszę bardzo:

W II Rzeczpospolitej przyjęto zasadę, iż cała praca: wywiadowcza i kontrwywiadowcza (operacyjna) oraz analityczna (patrz niżej) skupiały się w jednej strukturze i w jednym dowództwie – czyli w Oddziale II Sztabu Głównego.

Walka (kontrwywiadowcza) z komunizmem (szpiegostwem i akcją antypaństwową) i kontrola mniejszości narodowych prowadzona była przez Policję Państwową (w zależności od okresu  przybierała różne nazwy w strukturach PP: Defensywa Polityczna, Wydział IV-D, Służba Informacyjna, Policja Polityczna, Służba Śledcza). Formalnie koordynowana była jednak przez „dwójkę”.

Podobnie, jak praca wywiadowcza Korpusu Ochrony Pogranicza chroniącego wschodnią granicę ówczesnej Polski oraz służby informacyjno-wywiadowczej Straży Granicznej (wcześniej kolejno: Wojskowa Straż Graniczna, Strzelcy Graniczni, Bataliony Wartownicze i Celne, Straż Celna) strzegącej granicy południowej i zachodniej kraju.

Tylko Oddział II był służbą specjalną. Pozostałe instytucje jedynie wypełniały określone zadania wywiadowcze i kontrwywiadowcze.

Jak działał ten model?

Nieszczególnie, niestety… Problemem był bowiem brak bezpośredniego nadzoru Oddziału II… 🙁

Później przyszła wojna światowa. Ponoć druga… Choć ja uważam, że to była ciągle ta sama wojna, która rozpoczęła się w tysiąc dziewięćset czternastym. Po prostu zrobiono sobie dwadzieścia lat przerwy w masowym mordowaniu ludzi. I tyle.

W każdym bądź razie przedwojenna „dwójka” działała nadal w ramach Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (nie wgłębiając się w szczegóły organizacyjne zmian strukturalnych samego Wojska Polskiego). Jednakże zupełnie niezależna powstała i bardzo skutecznie działała w kraju (i sporej części okupowanej Europy) w ramach Armii Krajowej (tutaj także nie będę się w tej chwili rozwodził nad wszystkimi organizacjami wywiadowczymi Polski Podziemnej).

Jak skończyła się wojna wiemy wszyscy. Będąc w obozie zwycięzców totalnie przegraliśmy. Rosjanie podrzucili nam „kukułcze jajo” w postaci swoich służb, nazywając je polskimi (jeśli nie wierzysz, to spójrz poniżej).

Dlatego w PeeReLu było inaczej. Wojska Ochrony Pogranicza raz podlegały Ministerstwu Obrony Narodowej, innym razem zaś resortowi spraw wewnętrznych. Zwiad WOP (jednostka organizacyjna WOP) przez cały niemal czas swojego istnienia prowadził pracę operacyjną. I to taką samą niemal, jak Służba Bezpieczeństwa czy służby wojskowe. A sama Służba Bezpieczeństwa co do zasady formalnie była pionem Milicji Obywatelskiej (która służbą specjalną już nie była).

To ile było służb specjalnych w PeeReLu?

Przy okazji: zgodnie z wzorcem rosyjskim do służb specjalnych PeeReLu wprowadzono czynności dochodzeniowo-śledcze (patrz nieco niżej). I tak już zostało do dziś 🙁

Służby specjalne PeeReLu tworzone były przez:

  • tak zwaną bezpiekę (służby cywilne):
    • 1944 kurs polskojęzycznych komunistów w szkole NKWD w Kujbyszewie,
    • 1944-54 Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego (pierwotnie Resort BP),
    • 1954-56 Komitet do spraw Bezpieczeństwa Publicznego,
    • 1956-90 Służba Bezpieczeństwa MSW
      (przez tyle lat przechodziła ona interesujące zmiany strukturalno-organizacyjno-podległościowe, jednak w tym artykule nie poruszam tej kwestii),
  • tak zwane Wojsko Polskie (Ludowe oczywiście 😉 ):
    • kontrwywiad:
      • 1943 w ZSRR utworzono Główny Zarząd Kontrwywiadu SMIERSZ (siedmiuset pięćdziesięciu rosyjskich oficerów służy w organach informacji Wojska Polskiego do 1945 roku),
      • 1944-57 Główny Zarząd Informacji (w 1944 roku przyjęto pierwszych siedemnastu polskojęzycznych oficerów),
      • 1957-90 Wojskowa Służba Wewnętrzna;
    • wywiad:
      • 1945-51 Oddział II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego,
      • 1951 Zarząd II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
      • 1952-90 Zarząd II Wywiadowczy Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (to tutaj od drugiej połowy lat sześćdziesiątych funkcjonowała tajna komórka wywiadu: Oddział Agenturalnego Wywiadu Operacyjnego, jak również Oddział „Y”, bez którego nie byłoby ostatniej afery FOZZ; ostatniej afery PRL).

I nie zapominajmy o Zwiadzie WOP 😉 wykonującym czynności zastrzeżone przecież dla cywilnych i wojskowych służb specjalnych.

…bo to tajna wojna jest…

JAK SŁUŻBY PRACUJĄ

Wracamy. Obecnie za specjalne uważa się te służby, które są w ten sposób określone w ustawie, na podstawie której zostają utworzone i działają. Aktualnie w Polsce są to:
▪ ABW (Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego),
▪ AW (Agencja Wywiadu),
▪ SKW (Służba Kontrwywiadu Wojskowego),
▪ SWW (Służba Wywiadu Wojskowego),
▪ CBA (Centralne Biuro Antykorupcyjne).

Współczesne służby specjalne w Polsce.

Kolejna dygresja: na świecie istnieją służby wywiadu.
Wywiad, jak wiadomo, działa poza granicami swojego kraju.
Ale tylko w krajach mających za sobą doświadczenie radzieckiego komunizmu, istnieją służby wywiadu zagranicznego.
Oficjalna angielska wersja nazwy Agencji Wywiadu to: Foreign Intelligence Agency.
Nie wystarczy samo Intelligence Agency! 😉
No, bo czy istnieje wywiad wewnętrzny? Nie!
Ale to spuścizna PeeReLu w myśleniu. Bo „za komuny” wywiad był i zagraniczny, i wewnętrzny 😉

Wracamy do pytania: Jak działają służby specjalne? Na pierwszy rzut  oka jest ono jakby nie trafione. Ważniejsze jest bowiem to, co służby robią? Wbrew pozorom pytanie to nie jest ważniejsze. O tym, co służby robią, decyduje tak zwany racjonalny ustawodawca. Innymi słowy – ustawy. Głównie zaś ustawy o tych właśnie służbach specjalnych. W nich określa się ich misje oraz bardziej (lub mniej) szczegółowe cele (zadania) istnienia tych służb.

W którymś z poprzednich artykułów napisałem już, iż działania służb specjalnych (w zależności od kraju oraz zadań danej służby) obejmują trzy typy czynności:
▪operacyjno-rozpoznawcze (praca w terenie),
▪analityczno-informacyjne (analizy i informacje),
▪dochodzeniowo-śledcze (procesowe).

Do powyższego zestawienia należy dodać jeszcze czynności administracyjno-usługowe na rzecz państwa (na przykład wydawanie poświadczeń bezpieczeństwa, czy koordynowanie działalności wielu instytucji państwowych i służb w ramach walki z terroryzmem pod postacią Centrum Antyterrorystycznego i tak dalej).

Nie będę się nad tym teraz rozwodził. Dość powiedzieć, że pomyłką jest wykonywanie czynności dochodzeniowo-śledczych w ramach służb specjalnych. To charakterystyczne raczej dla tak zwanych republik bananowych. Tak jednak chciał, jak widać, ów mityczny racjonalny ustawodawca…

Inna sprawa, że jest to znacznie szerszy problem. Dotyczy bowiem potrzeby zmian systemowych organów ścigania oraz systemu sądownictwa w Polsce. I to w zupełnie inny sposób, niż dziś mówią o tym politycy… Ale o tym nie będziemy mówić, gdyż już na samym początku mojego blogowania zaznaczyłem:

Moje powitanie 🙂

Mówiąc szczerze, wcale nie takie pewne to, czy wykonywanie czynności analityczno-informacyjnych bezpośrednio w ramach służb specjalnych jest dobrym wyborem. Nie mówię o analizach operacyjnych (bez których nie ma pracy operacyjnej), ale o analizach strategicznych oraz innych, szczególnie istotnych dla funkcjonowania państwa. Może bowiem istnieć na przykład wyspecjalizowana instytucja rządowa prowadząca analitykę na tym poziomie, na podstawie informacji pochodzących również ze służb specjalnych.

Major Guy Schlesser z francuskiego Biura Drugiego (czyli kontrwywiadu) w 1934 roku przebywał w II Rzeczpospolitej na zaproszenie polskiego Sztabu Głównego. Po powrocie do Francji napisał raport, w którym opisał model działania II Oddziału SG. Wskazał w nim, że skuteczność polskiego wywiadu w tamtym okresie wynikała ze skoncentrowania się tylko i wyłącznie na zdobywaniu informacji wywiadowczych. Ich analiza odbywała się zupełnie gdzie indziej i była dokonywana przez kogoś innego (choć nadal pod jednym dowództwem). Dzięki temu w oficerach „dwójki” wykształciła się mentalność łowców. Mogli poświęcić się zdobywaniu i dostarczaniu informacji. Stąd niezaprzeczalne sukcesy tej służby.

Bo nie bez powodu tak często podkreśla się, że służby specjalne to przede wszystkim służby informacyjne. I są zobowiązane, by dostarczać tylko informacje wartościowe. Czyli takie, które właściwa osoba otrzymuje we właściwym momencie i we właściwej formie. A jeśli  dużo czasu i energii poświęca się na rozpowszechnianie informacji, to zaczyna brakować go na ich zdobywanie. Stąd we współczesnych polskich służbach specjalnych raczej nie miała jak wykształcić się mentalność łowców… 😉

Przy okazji… Chciałbym wyjaśnić dokładniej problematykę analityczno-informacyjną w służbach specjalnych. Jednakże tematyki tej nie poruszam w niniejszym artykule. Zrobię to w niedalekiej przyszłości. I to w całym cyklu artykułów!

CZYNNOŚCI OPERACYJNO-ROZPOZNAWCZE

Jak widzisz służby specjalne wykonują swoje zadania (głównie) poprzez wykonywanie czynności operacyjno-rozpoznawczych. Czyli czego? A to już współcześnie wchodzi w zakres wiedzy tajnej, zawartej w informacjach niejawnych…

I dlatego nie o nich będziemy dziś mówić.

Jednakże możemy porozmawiać o przeszłości i jawnych kwestiach z teraźniejszości. A są takie i to w ogromnych dawkach!

Słownik języka polskiego definiuje, iż „normatyw” to wskaźnik norm, według których ma być wykonana jakaś praca. W naszym przypadku to zespół norm prawnych regulujących metody, formy i środki realizacji ustawowych zadań (celów) służb specjalnych (na przykład: instrukcje pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa czy Wojskowej Służby Wewnętrznej. Wszystkie zostały odtajnione i opublikowane przez Instytut Pamięci Narodowej). Ponadto mamy wspomnienia i historyczne podręczniki pracy, jak również aktualne ustawy o pracy operacyjnej (w Polsce od lat funkcjonuje tylko jej projekt; ale już jest inaczej u naszych sąsiadów: Rosjan, Białorusinów czy Ukraińców). Czyli mimo wszystko mamy o czym dyskutować, nie wchodząc w materię z napisem „tajne przez nieufne”. A jakże! 🙂

W tym miejscu bardzo istotna uwaga: wszelkie działania określone w powyższych źródłach odnoszą się do czasów ich stosowania, a nie do dzisiejszej sytuacji prawnej (choć może nie do końca, gdyż odnoszą się również do aktualnie obowiązujących ustaw lub ich projektów –> patrz poniżej: bibliografia do tego artykułu). W artykułach używam czasu teraźniejszego, gdyż łatwiej jest śledzić tok mojego rozumowania 😉

Przykład: gdy mówię w swoich artykułach o Współpracownikach (którzy występują jako źródła informacji na przykład w odtajnionej i opublikowanej Instrukcji pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa resortu spraw wewnętrznych z 1970 roku) to mam na myśli to, że obecnie służby nadal zapewne korzystają z tego typu źródeł informacji, choć stosują (jak myślę) inne określenie dla tej kategorii źródeł. Chyba, że w ogóle ich nie wykorzystują w swojej pracy… Choć jestem przekonany, że na świecie są takie służby, które korzystają z ich pomocy 😉

Czym wobec tego jest praca operacyjna? Aktualnie używanym określeniem prawnym oznaczającym tą robotę 😉 są „czynności operacyjno-rozpoznawcze”. Tak też zostały sformułowane w sejmowym projekcie ustawy z 2008 roku już w samym jej tytule. Najprościej stwierdzić, że są to wszystkie działania, które funkcjonariusze wykonują w terenie, a które nie są czynnościami dochodzeniowo-śledczymi. To duży, naprawdę duży skrót myślowy. Ale oddaje istotę rzeczy. James Bond, Jason Bourne i inni nie przesiadują za biurkiem. Wszelkie akty prawne dotyczące procedury karnej nie pozostają w sferze ich zainteresowań. Ich robotą jest praca operacyjna.

A w rzeczywistym świecie jest ona wyjątkowo zbiurokratyzowana! Można się o tym przekonać analizując jawne, opublikowane i dostępne normatywy pracy operacyjnej.

A jakie konkretne czynności możemy rozumieć pod pojęciem pracy operacyjnej? Lub inaczej: jaki konkretnie zestaw czynności składa się na nią? Otóż są to:
Środki (osobowe i rzeczowe) czyli zestaw narzędzi pracy operacyjnej,
Metody (poznawcze, manipulacyjne i kompleksowe) czyli zespół środków stosowanych do osiągnięcia zakładanych celów (rozpoznania, zmanipulowania lub celowego wykorzystania większej ilości dostępnych środków),
Formy czyli kategorie prowadzonych spraw (wskazujące na ich ważność i zaawansowanie).
Ponadto należy zrozumieć, że jeśli czynności operacyjne mają być efektywne i zgodne z obowiązującym prawem, to muszą podlegać pewnym zasadom ich wykonywania.

I zrozumieć należy jeszcze jeden element tej układanki; element występujący niemal na każdym etapie pracy operacyjnej. Jest nim ryzyko operacyjne (któremu poświęcę specjalnie cały artykuł).

Pracę operacyjną jako całość tworzy te pięć elementów.

„OPERACYJNA” CZYLI CO?

Przede wszystkim: czynność operacyjna to nie to samo co czynność operacyjno-rozpoznawcza.

Ta pierwsza występuje wówczas, gdy osoba ją wykonująca nie korzysta z żadnej metody pracy operacyjnej. Przykład: funkcjonariusz pisząc raport o zezwolenie na dokonanie werbunku (o czym jest mowa na przykład w odtajnionej i opublikowanej Instrukcji o pracy aparatu bezpieczeństwa z siecią agenturalną z 1953 roku) wykonuje czynność operacyjną. Ale dokonując samego werbunku Współpracownika (o czym mowa w powyższej Instrukcji) wykonuje czynność operacyjno-rozpoznawczą. Później, dokumentując werbunek (w formie pisemnej) ponownie wykonuje czynność operacyjną.

To chyba jest zrozumiałe? Mam nadzieję, że tak… 😉

A NA KONIEC…

Najważniejsze zostawiłem na koniec!

Prowadzenie wszelkich czynności operacyjno-rozpoznawczych jest prawnie zastrzeżone dla ustawowo wyszczególnionych organów państwa. Tylko i wyłącznie!

Choć może z małym wyjątkiem 😉 … Są takie czynności operacyjno-rozpoznawcze, które nazywane są detektywistycznymi i są zastrzeżone dla ludzi z licencją, którzy ten zawód wykonują. Ale to jedyny wyjątek!

Choć może nie? Bo w sumie to czynności detektywistyczne wykonują też inni ludzie w ramach nielicencjonowanych zawodów… Ale za to określają je w inny sposób!

Choć czasami może nie? … Ale to już temat innego artykułu, do przeczytania którego zapraszam 🙂

A jeśli tematyka wciągnęła Cię już całkowicie (albo i tylko troszkę) to nie zapomnij zapisać się na newsletter!

I to byłoby na tyle 😉

Czas na relaks… 😉

Zdając sobie sprawę z wagi materii poruszonej w tym artykule chcę podkreślić, iż odtwarzając środki, metody, formy i zasady pracy operacyjnej korzystałem jedynie z ogólnodostępnych, jawnych i opublikowanych materiałów, które wymieniam poniżej.

W niniejszym artykule poruszyłem jedynie te kwestie oraz użyłem tylko i wyłącznie te sformułowania, które znajdują się w niżej wyszczególnionych ogólnodostępnych, jawnych i opublikowanych materiałach.

Nie złamałem obowiązującego prawa publikując niniejszy artykuł.

W związku z powyższym proszę szanować pieniądze podatników i nie niepokoić mnie i nie wzywać do składania jakichkolwiek wyjaśnień w jakiejkolwiek instytucji.

Bibliografia:

  • Instrukcje pracy operacyjnej oraz (inne) akty prawne:
    • Instrukcja o pracy operacyjnej Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego z dnia 15 grudnia 1976 roku [w:] „Raport o działaniach żołnierzy i pracowników WSI” opublikowany w „Monitorze Polskim” Nr 11 w dniu 16 lutego 2007.
    • Instrukcje pracy kontrwywiadowczej Wojskowej Służby Wewnętrznej wraz z instrukcjami prowadzenia dokumentacji i ewidencji (1957 – 1990), Wydawnictwo IPN seria „Normatywy aparatu represji”, Kraków 2010.
    • Instrukcje pracy pionów pomocniczych Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa (1945 – 1989), Wydawnictwo IPN seria „Normatywy aparatu represji”, Kraków 2010.
    • IPN 403/151, Zasady typowania, szkolenia przerzutu i legalizacji nielegałów (dane w oparciu o tłumaczenie), Warszawa 1968 [w:] Kowalski Andrzej, Rosyjski sztylet. Działalność wywiadu nielegalnego, Łomianki 2013.
    • Projekt ustawy o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Druk Nr 353 z dnia 7 lutego 2008 roku.
    • Ruzikowski Tadeusz (oprac.), Instrukcje pracy operacyjnej aparatu bezpieczeństwa (1945 – 1989), Wydawnictwo IPN seria „Materiały pomocnicze Biura Edukacji Publicznej IPN”, Warszawa 2004.
    • Skubisz Paweł (oprac.), Instrukcja służby Korpusu Ochrony Pogranicza, Warszawa 2010.
    • Ustawa federalna (rosyjska) o działalności operacyjno-rozpoznawczej przyjęta przez Dumę Państwową 5 lipca 1995 roku (z późniejszymi zmianami; stan na 28 sierpnia 2013 roku) [w:] „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wydanie Specjalne”, Wydawnictwo ABW, Emów 2013.
    • Ustawa Republiki Białoruś o działalności operacyjno-rozpoznawczej z 9 lipca 1999 roku Nr 289-Z (z późniejszymi zmianami; stan na 28 sierpnia 2013 roku) [opublikowany w:] Wiadomości Rady Najwyższej Republiki Białoruś, 1999, Nr 30, poz. 438 [w:] „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wydanie Specjalne”, Wydawnictwo ABW, Emów 2013.
    • Ustawa Ukrainy o działalności operacyjno-rozpoznawczej z 18 lutego 1992 roku (z późniejszymi zmianami; stan na 28 sierpnia 2013 roku) [opublikowany w:] Wiadomości Rady Najwyższej Ukrainy, 1992, Nr 22, poz. 303 [w:] „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wydanie Specjalne”, Wydawnictwo ABW, Emów 2013.
    • Zarządzenie nr 0041/72 Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 6 maja 1972 roku w sprawie pracy wywiadowczej Departamentu I Ministerstwa Spraw Wewnętrznych [w:] Wydawnictwo IPN, „Aparat Represji w Polsce Ludowej 1944-1989” Nr 1(5) 2007.
  • Opracowania:
    • Banach Kazimierz, Zasady i metoda pracy Oddziału II Sztabu, Warszawa 1938.
    • Bożek Martin, Charakterystyka ustawowych uprawnień operacyjnych służb specjalnych [w:] „Rocznik Administracji Publicznej” (1) 2015.
    • Cenckiewicz Sławomir, Długie ramię Moskwy. Wywiad wojskowy Polski Ludowej (1943 – 1991), Poznań 2011.
    • Gołębiewski Janusz, Praca operacyjna w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej, Warszawa 2008.
    • Goryński Grzegorz, Zwiad Wojsk Ochrony Pogranicza widziany oczami jego szefa płk. Stefana Sobczaka: ocena zaprezentowana na odprawie kadry kierowniczej tej formacji na początku 1955 r. [w:] „Aparat Represji w Polsce Ludowej 1944-1989” Nr 1(10) 2012.
    • Herman Michael, Potęga wywiadu, Warszawa 2002.
    • Kudła Jacek, Wybrana problematyka czynności operacyjnych na tle uwag de lege ferenda projektu ustawy o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych [w:] red. Paprzycki Lech, Rau Zbigniew, Praktyczne elementy zwalczania przestępczości zorganizowanej i terroryzmu. Nowoczesne technologie i praca operacyjna, Warszawa 2009.
    • Musiał Filip, Podręcznik bezpieki. Teoria pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa w świetle wydawnictw resortowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL (1970 – 1989), Wydawnictwo IPN, Kraków 2007
    • Olejnik Kazimierz, Zakres stosowania czynności operacyjnych – stan faktyczny, oczekiwania, potrzeby i możliwości wykorzystania ustaleń operacyjnych w procesie karnym oraz dopuszczalny udział sędziego i prokuratora w działaniach operacyjnych [w:] red. Paprzycki Lech, Rau Zbigniew, Praktyczne elementy zwalczania przestępczości zorganizowanej i terroryzmu. Nowoczesne technologie i praca operacyjna, Warszawa 2009.
    • Rau Zbigniew, Czynności operacyjno-rozpoznawcze w polskim systemie prawa – działania w kierunku uniwersalnej ustawy [w:] red. Paprzycki Lech, Rau Zbigniew, Praktyczne elementy zwalczania przestępczości zorganizowanej i terroryzmu. Nowoczesne technologie i praca operacyjna, Warszawa 2009.
    • Siemiątkowski Zbigniew, Wywiad a władza. Wywiad cywilny w systemie sprawowania władzy politycznej PRL, Warszawa 2009.
    • Stepek W., Chodkiewicz K., Służba wywiadowcza i ochrona przeciwszpiegowska, Poznań 1925.
    • Szumski Adrian, Wykorzystanie taktyki i techniki kryminalistycznej w ramach czynności operacyjno-rozpoznawczych, Wrocław 2010.
    • Taracha Adam, Czynności operacyjno-rozpoznawcze. Aspekty kryminalistyczne i prawnodowodowe, Lublin 2006.
    • Taracha Adam, O „Projekcie ustawy o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych” [w:] „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska” Nr LVI/LVII z 2009/2010.
    • Taracha Adam, Zakres czynności operacyjno-rozpoznawczych w świetle ustawodawstwa policyjnego [w:] T. Bojarski, E. Skrętowicz (red.), Kierunki i stan reformy prawa karnego, Lublin 1995.

Piotr Herman

Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu ? Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.