W podcaście „Na celowniku” dyskutuję z Arturem Dubielem w ramach cyklu Smutni Panowie Dwaj. W tym odcinku obaj staramy się wskazać na kierunki rozwoju NextTech czyli technologii przyszłości służb specjalnych.
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎
Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych. Tym razem w audycji typu Standard opowiadam o wpływie i powiązaniach japońskiego wywiadu na historię polskich służb specjalnych w latach przed I Wojną Światową. I wyjaśniam w jaki sposób powstała – i jak ewoluowała – służba wywiadowcza w polskich organizacjach niepodległościowych na początku XX wieku 😉
Ostrzeżenie:
Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
W napisanym przez życie odcinku typu Standard szerzej opowiadam o działalności służb specjalnych cesarskiej Japonii na europejskim zapleczu carskiego imperium.
Przede wszystkim zaś dowiesz się:
czym była służba bezpieczeństwa w II Rzeczpospolitej,
na czym polegała współpraca wojskowego wywiadu japońskiego z rosyjskimi rewolucjonistami,
w jaki sposób polskie organizacje niepodległościowe nawiązały kontakty ze służbami specjalnymi imperialnej Japonii,
jak przebiegała „sprawa wieczorowa” (i co ten kryptonim oznaczał),
jak zorganizowano wywiad w Organizacji Bojowej PPS.
Myślę, iż przedstawione przeze mnie ujęcie jest znane jedynie w wąskim gronie specjalistów. Nie jest to jednak żadna tajemnica! Po prostu jakoś tak nie za bardzo się o tym mówi 😉
Bowiem mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się. Choć zmienia się technologia.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎
Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych. Tym razem w audycji typu Standard opowiadam o nieznanych szerszemu gronu odbiorców kwestiach związanych ze służbami specjalnymi dwóch imperiów: carskiego (Rosja) i mikado (Japonia) w czasie wojny mandżurskiej 1904/05 roku. Tylko i wyłącznie o tym 😉
Ostrzeżenie:
Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
Na początek powiem o czym nie posłuchasz i nie przeczytasz w tym artykule. Nie usłyszysz nic o dacie wybuchu i zakończenia wojny mandżurskiej, jak i o poszczególnych bitwach czy przebiegu kampanii. Tego tu nie znajdziesz!
W napisanym przez życie odcinku typu Standard opowiadam o działalności służb specjalnych cesarskiej Japonii (przede wszystkim) i carskiej Rosji, to znaczy o tym:
dlaczego wojna 1904/05 okazała się tak ważna dla późniejszych wydarzeń światowych,
dlaczego doszło do starcia (nieco papierowych) „tytanów”,
dlaczego imperializm japoński był zdradą stanu wobec cesarza,
jakimi metodami i środkami pracy dysponowały poszczególne służby specjalne walczących armii (wywiad, kontrwywiad, biały wywiad, cenzura, sabotaż),
czym była Grupa Międzynarodowych Poszukiwań Szpiegowskich carskiej Ochranki (lub jeśli wolisz, to Ochrany).
Zobaczysz, jak służby specjalne Rosji i Japonii, w okresie wojny mandżurskiej 1904/05 roku, rozwinęły dotychczasowe metody i środki pracy wywiadowczej oraz kontrwywiadowczej obu imperiów: Rosji i Japonii. Zupełnie inną sprawą jest jednak to, w jaki sposób spożytkowano te doświadczenia w okresie późniejszym…
Bowiem mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się. Choć zmienia się technologia.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎
Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych.Tym razem w audycji typu Standard opowiadam o człowieku, o Polaku, żyjącym na przełomie wieków: Franciszku Charwacie. Austro – węgierskim policjancie (politycznym), wywiadowcy i kontrwywiadowcy oraz polskim dyplomacie okresu II Rzeczpospolitej 😉
Ostrzeżenie:
Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
Napisany przez życie odcinek typu Standard, w którym opowiadam o działalności Franciszka Charwata:
w policji politycznej Austro-Węgier,
w wywiadzie i kontrwywiadzie wojskowym CK armii,
w wywiadzie i dyplomacji II RP,
i jego powiązaniach z „piłsudczykami”.
Dopóki nie było państwa polskiego, działał dla zaborcy. Gdy Polska odrodziła się… nadal pracował dla wywiadu. Ale przede wszystkim w dyplomacji nie kierunku wschodnim oraz krajów bałtyckich. I swoje umiejętności wywiadowcze cały czas wykorzystywał. Bo mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się. Zmienia się jedynie technologia.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎
Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych. Tym razem w audycji typu Standard opowiadam o szyfrach stosowanych przez rewolucjonistów rosyjskich oraz carskiej służbie dekryptażu. Temat może i brzmi „ciężko” (kryptografia i kryptologia), ale serwuję go „po ludzku”. Zrozumiale znaczy. I myślę, że wystarczająco ciekawie, by temat „wciągnął” 😉
Ostrzeżenie:
Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
Napisany przez życie odcinek typu Standard, w którym wyjaśniam:
krótkiej historii szyfrowania korespondencji,
szyfrach rewolucjonistów rosyjskich,
szyfrowaniu żandarmskich dokumentów,
służbie dekryptażu Ochranki,
atramentach sympatycznych,
podręcznikach szyfrowania dla rewolucjonistów,
teoretykach i praktykach kryptografii i kryptologii rewolucyjnej: Władimirze Akimowie, Pawle Rosenthalu, Władimirze Sapeszko oraz Michaile Iskryiste.
Szyfry stanowią ogromnie ważną część pracy konspiracyjnej – w tym w służbach specjalnych. A mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się. Zmienia się jedynie technologia.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎
Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych. Tym razem w audycji typu Archeo kontynuuję wspomnienia generała dywizji Korpusu Żandarmów Pawła Pawłowicza Zawarzina. Skupiam się jednak na konkretnych zdarzeniach z życia żandarmów i urzędników tajnej carskiej policji politycznej, Ochranki (lub jeśli wolisz: Ochrany). Wybrane przeze mnie historie są niemal na pewno nieznane szerszej publiczności.
Ostrzeżenie:
Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
Napisany przez życie odcinek typu Archeo, w którym wyjaśniam:
jak pracowała Ochranka w rzeczywistości,
jakie były skutki pogromu kiszyniowskiego dla carskiej administracji oraz rosyjskich Żydów,
dlaczego Ochranka nie zajmowała się wszystkimi sprawami,
jak w praktyce rozpracowywano grupy rewolucjonistów i likwidowano tajne drukarnie,
dlaczego tak ważne było przestrzeganie ścisłych zasad konspiracji,
jak w rzeczywistości wyglądała sprawa podwójnego, niemiecko – rosyjskiego, obywatelstwa z punktu widzenia bezpieczeństwa imperium,
jak funkcjonowała szkoła żandarmów,
Jestem pewien, że jeśli jesteś Słuchaczem podcastu OSS. Okiem Służb Specjalnych to wszystkie przytoczone historie będą dla Ciebie całkowicie zrozumiałe. Ukazują one jak dobrze w tamtych czasach zorganizowana była praca Ochranki (lub jeśli wolisz: Ochrany). Ponadto wspaniale pokazują w jak skomplikowanych warunkach prawnych oraz społecznych prowadzono poszukiwania polityczne. Do samego zresztą końca, czyli do upadku caratu. Praca ta była efektywna i skuteczna, ale nie mogła zapobiec erozji administracji państwa. I warto pamiętać, że mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎
Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych. W audycji typu Archeo opowiadam słowami świadka zdarzeń, generała Pawła Zawarzina opowiadam o tym jak pracowali żandarmi na rzecz tajnej carskiej policji politycznej, Ochranki (lub jeśli wolisz: Ochrany).
Ostrzeżenie:
Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
Napisany przez życie odcinek typu Archeo, w którym wyjaśniam:
jak zorganizowany był system śledztw politycznych w carskiej Rosji,
jaka była rola żandarmów oraz podstawy prawne poszukiwań politycznych,
co składało się na problematykę pracy z tajnymi współpracownikami (tajnymi agentami),
jak wyglądała praca filerów (tajnych detektywów),
jak organizowana mieszkania konspiracyjne i przebieg spotkania z tajnym współpracownikiem,
jakie stosowano zasady konspiracji pracy rewolucyjnej.
Generał Zawarzin zrobił wykład pracy poszukiwawczej oraz konspiracyjnej. I warto pamiętać jego uwagi, gdyż mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎
Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych. W audycji typu Standard opowiadam o sprawie Stanisława Brzozowskiego, najgłośniejszej sprawie szpiegowskiej na ziemiach polskich w czasie zaborów. Nie rozstrzygniętej do dnia dzisiejszego zresztą.
Ostrzeżenie:
Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
Napisany przez życie odcinek typu Standard, w którym:
poruszam sprawy dotyczące Bloga,
opowiadam o sprawie Stanisława Leopolda Brzozowskiego,
wyjaśniam co przyczynło się do powstania psychozy szpiegofobii w Kongresówce,
wyjaśniam kilka zawiłych historii dotyczących Polski, Litwy, Białorusi i Ukrainy,
zarysowuję kontekst działań tajnej policji carskiej na ziemiach polskich,
wskazuję jak działali polscy tajni współpracownicy Ochranki.
W rzeczywistości poruszona przez mnie sprawa Brzozowskiego jest jedynie pretekstem do opowiedzenia o psychozie szpiegofobii (a także jej efektach) w środowiskach konspiracyjnych: narodowych i rewolucyjnych, czyli wśród osób żyjących na terenach tak zwanej Kongresówki. A także o prawdziwych polskich agentach (tajnych współpracownikach) Ochranki (lub jeśli wolisz: Ochrany), carskiej policji politycznej.
Mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się z upływem lat.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎
Zapraszam na kolejny odcinek mojego autorskiego podcastu, którego scenariusz napisało życie: OSS. Okiem Służb Specjalnych. W noworocznej audycji typu Archeo słowami świadków zdarzeń z tamtych lat opowiadam o służbie wywiadowczej oraz kontrwywiadzie w czasach Wielkiej Wojny 1914–18 roku.
Ostrzeżenie:
Czytasz o tym, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Wszelkie podobieństwo do aktualnych wydarzeń oraz postaci współczesnych jest całkowicie przypadkowe (i niezamierzone)!
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
Napisany przez życie odcinek typu Archeo, w którym:
opowiadam o kobietach–agentkach i kontrwywiadowczyniach oraz dzieciach–konfidentach, jak również o różnego rodzaju metodach i środkach pracy wywiadowczej i kontrwywiadowczej lat Wielkiej Wojny (a i nieco później),
przytaczam historie, które miały miejsce na ziemiach polskich: nad Bzurą i w Warszawie,
mówię nieco o „uśledczaniu” Policji Państwowej w zakresie Defensywy Politycznejw II RP
cytuję wybrane fragmenty trzech przedwojennych książek.
Mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy, więc praca służb i ich agentur nie zmienia się z upływem lat.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎