Zapraszam na kolejny odcinek napisanego przez życie podcastu OSS. Okiem Służb Specjalnych. Tym razem w audycji typu Standard opowiadam o szkołach Ochranki, czyli o tym, jakie umiejętności musiał nabyć oficer carskiej policji politycznej prowadzący robotę agenturalną. „Szkoły” to oczywiście nazwa umowna, gdyż przede wszystkim chodzi o Ewrastynkę, Zubatowszczynę i Zubatowizm oraz dezinformację i prowokację! Jak to w Ochrance…
Miłego słuchania. Lub czytania (transkrypcji) 😉
O CZYM POSŁUCHASZ I PRZECZYTASZ
Napisany przez życie odcinek typu Standard, a w nim opowiadam:
- o Ewrastynce (Eurastynce), szkole Nadzoru Zewnętrznego, czyli o tym , co filer (tajny detektyw) powinien potrafić, by skutecznie prowadzić obserwację (a w zasadzie to o twórcy tej szkoły, Miednikowie, gdyż o samych umiejętnościach filerów to już było),
- o Zubatowszczynie, czyli szkole skutecznej strategii Ochranki wobec legalnych organizacji społecznych, przede wszystkim zaś związków zawodowych,
- o Zubatowizmie, czyli o umiejętnościach niezbędnych do prowadzenia pracy agenturalnej,
- a także o tym:
- jak przeliczył się Sudiekin wykorzystując swojego tajnego współpracownika do realizacji własnych planów,
- jaki błąd popełnił Gierogij Gapon, przywódca ruchu robotniczego i tajny współpracownik,
- jaka była skuteczność Ochrany podczas Rewolucji 1905 roku,
- jak kontrolowano partie opozycyjne w Dumie Państwowej (i nie tylko) przez tajnych współpracowników, w tym Romana Malinowskiego (i jak to się dla niego skończyło).
Mimo lat, służby ciągle stosują te same środki i metody pracy. Także te, związane z kontrolowaniem wszelkich związków, stowarzyszeń i organizacji za pośrednictwem dobrze uplasowanej agentury. I to agentury dobrze wyszkolonej, właściwie wytypowanej i zawerbowanej przez funkcjonariuszy służb specjalnych, dobrze przygotowanych do tego typu roboty.
O tym właśnie opowiadam. Zero teorii, tylko przykłady z życia…
Czytaj dalej „OSS 009. Szkoły Ochranki”
Piotr Herman
Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu 😉 Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie 😎