REweLACJE 003

REweLACJE to eksperymentalna seria na YouTube’owym kanale Szpiegul.pl. To materiał wideo, w którym w całość składam relacje zamieszczane w mediach społecznościowych w okresie jednego miesiąca – tym razem w marcu 2020 roku. Szkoda jest całkiem interesującego materiału 😉

Zapraszam serdecznie  🙂

Piotr Herman CSI Szpiegul REweLACJE 003

Cykl REweLACJE stał się rodzajem pamiętnika, w którym można zobaczyć co dzieje się na Blogu…a w zasadzie poza nim! Może nie jest to Szpiegul „od kuchni„, ale do dyspozycji oddaję całą masę perełek i diamentów Bloga. A czasami jest po prostu zabawnie 😉

O CZYM PRZECZYTASZ

    • o polecanych przeze mnie książkach i filmach związanych z tematyką Bloga,
    • o detalach (nie tyle szczegółach, co szczególikach) pracy wywiadowczej i kontrwywiadowczej,
    • o różnorakich historiach wywiadowczych (np. kim byli sztyletnicy w Powstaniu Styczniowym),
    • o wyjątkowych sentencjach stworzonych przez wyjątkowych ludzi (taki Cezar, Juliusz zresztą, sporo mówił),
    • o tym, czym zajmuję się aktualnie, pracując na Blogiem i jego „okolicami” (w mediach społecznościowych i na Vlogu).

A przy okazji...
Jeśli interesuje Cię tematyka Bloga:

I nie zapomnij zaglądać na Vloga 🙂

TUTAJ zostaniesz Patronem Bloga!

Zaś jeśli jeszcze nie wiesz kim jestem, to przeczytasz o mnie zarówno na Blogu, jak i na LinkedIn.

Miłego czytania 😉

A TERAZ PO KOLEI…

Odcinek 003

#REweLACJE 003

Odcinek 003 REweLACJI zobaczysz klikając TUTAJ.

WPISY

2 marca

Dziś w Relacji: COOLTURKA.

Bez zbędnych słów:

Roger Faligot „Tajne służby chińskie. Od Mao do igrzysk olimpijskich” Wydawnictwo Sonia Draga Katowice 2009.

Nie ma lepszej książki dla tych, którzy chcą zrozumieć chińskie służby specjalne… czyli Chiny ?

3 marca

Dziś w Relacji: STORY. I to dotycząca czasów nieco dawniejszych, a mianowicie lat 1226 – 1525.

Pierwsza data oznacza zaproszenie Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie na ziemie polskie. Data końcowa zaś to hołd lenny złożony królowi polskiemu Zygmuntowi I Staremu.

Przez niemal 300 lat obie strony (tj. zakon krzyżacki i król polski) albo walczyły ramię w ramię (rzadko), albo przeciw sobie na polach bitew (częściej). Permanentnie zaś prowadziły ze sobą ciche wojny i tajne operacje: sądowe, dyplomatyczne i szpiegowskie, nie żałując na nie grosza.

Ten temat naszej „gry o tron” ? jest na tyle fascynujący, że na pewno pojawi się w formie artykułu na Szpiegul.pl Intelligence Blog.

4 marca

Dziś w Relacji: DETAL.

Siły specjalne to coś zupełnie innego niż służby specjalne.

Te pierwsze to rodzaj wojsk, popularnie zwany „komandosami„.

Te drugie to wywiad (działający głównie poza granicami państwa) oraz kontrwywiad (działający głównie na terenie państwa).

Czasami siły specjalne wspomagają działania wywiadu i odwrotnie. Zdarza się również, że kontrwywiad ma swoich „komandosów” (tzw. jednostki AT lub kontrterrorystyczne) – choć wówczas to nadal są służby (specjalne lub policyjne), a nie siły specjalne!

Fotka zawiera najważniejsze (symboliczne) narzędzia pracy:

    • stetoskop – skuteczny podsłuch i symbol badania i diagnozowania,
    • pióro – jeszcze skuteczniejszy jest ołówek piszący w każdych warunkach; symbol raportowania i analizy,
    • broń (palna; choć może powinien to być nóż lub strzykawka?); symbol… hmmm… skuteczności i bezpieczeństwa (tak to ujmijmy ?).

Symbole służb specjalnych CSI

Przy okazji: to, co widzisz na zdjęciu, to nie karabinek szturmowy, lecz broń osobista: pistolet. A konkretnie, to pistolet Glock (i pamiętaj że 17-ka jest większa od 19-tki). A tak już szczegółowo i bardzo konkretnie to moja ulubiona konwersja „Roni G4” (czyli cała ta „obudowa”) do pistoletów Glock!

I nie jest to jedyny system konwertujący…

 5 marca

Dziś w Relacji: CYTACIK.

Wielkie wydarzenia bywają wynikiem błahych przyczyn

Słowa wypowiedziane przez Gajusza Juliusza Cezara. Nie nabył się zbyt długo władcą starożytnego Rzymu, lecz zapoczątkował epokę cesarstwa.

Wiedział co mówi.

Po prostu życie…

 6 marca

Dziś w Relacji: DŻOB.

Bo czasami to jest tak, że praca to gra. Bywa, że i Wielka Gra ? Innym zaś razem gra jest pracą. Taka na przykład War Game (a właściwie to mam na myśli biznesową grę wojenną) ? Gra jest również rozrywką. Po prostu. Taki „Chińczyk„, znany również jako „Ludo„, jest ulubioną grą całej naszej rodziny. Od wczoraj cieszy nas powójnie – gramy bowiem kolekcjonerskim wydaniem gry z bohaterami „TinTin”-a!!!

Przy okazji: ta właśnie gra znana była w starożytnym Egipcie. Tam jednak była częścią obrządku religijnego prowadząc na planszy po krainie umarłych ?

Niech gra będzie z Wami!

9 marca

Dziś w Relacji: COOLTURKA.

I to z zupełnie innej beczki – czysta beletrystyka. Dwie książki, zupełnie inne, a jednak bliźniacze. Dowód na to, że można bez zadęcia i fanfary… pomimo (strasznej) rzeczywistości:

    • Johannes Mario Simmel „Nie zawsze musi być kawior (wydana w języku polskim w 1991 roku),
    • Kazimierz Sławiński „Przygody kanoniera Dolasa (czyli „Jak rozpętałem II Wojnę Światową).

Obie stały się kanwą (Simmel) i inspiracją (Sławiński) dla prześmiesznych mini-seriali telewizyjnych.

Bohater niemieckiej powieści to agent mimo woli, Thomas Lieven. Tego londyńskiego bankiera los rzuca w wir walki międzynarodowych siatek wywiadowczych – w czasie II wojny światowej (i w latach późniejszych). Jak daje dobie radę? Humorem i świetną kuchnią. To utajniona książka kucharska. I masa śmiechu.

A Dolasa to chyba nie muszę przedstawiać? Tyle, że w powieści nie jest Frankiem, a nosi imię Adolf… i, tak w ogóle, to książka jest znacznie lepsza. Moim zdaniem. A przede wszystkim inna niż serial.

Polecam serdecznie obie książki i oba mini-seriale telewizyjne!

♦ 10 marca

Dziś w Relacji: STORY.

Sztyletnicy byli najgłębiej zakonspirowanym organem bezpieczeństwa spośród wszystkich tworzących polskie państwo podziemne podczas Powstania Styczniowego (1863-64).

Początkowo sztyletnicy mieli chronić Rząd Tymczasowy przed agentami rosyjskimi. Szybko jednak otrzymali prawo wykonywania wyroków śmierci, określonych przez ustawodawstwo Rządu Narodowego.

Dowódcą sztyletników był Ignacy Chmieleński, syn carskiego generała. Organizacja składała się z sekcji żandarmerii stałej oraz sekcji żandarmerii tajnej.

Sztyletnicy z sekcji żandarmerii stałej chronili władze centralne w stolicy i na prowincji.

Sztyletnicy z sekcji żandarmerii tajnej wykonywali wyroki orzeczone przez powstańcze sądy narodowe.

Oficjalnie sztyletników nazywano Strażą Bezpieczeństwa (powstańczym kontrwywiadem) lub V Oddziałem Żandarmerii (tzw. żandarmi wieszający).

Cóż, XIX wiek to początek wojny totalnej, skierowanej przeciwko całym społeczeństwom…

♦ 11 marca

Dziś w Relacji: CYTACIK.

Kto kontroluje przeszłość ma władzę nad przyszłością

I nawet nie ma żadnego powodu, aby cokolwiek próbować interpretować.

George Orwell powiedział wszystko!

♦ 12 marca

Dziś w Relacji: DETAL. Czyli najbardziej podstawowa podstawa podstaw ? Obserwacja.

Zwykle jest niejawna, co oznacza, że figurant (czyli osoba obserwowana) nie wie o tym, że jest inwigilowany.

Zdarza się jednak, że trzeba ją tak poprowadzić, by figurant zdał sobie sprawę z tego, że jest obserwowany. To obserwacja jawna.

Może być również stosowana obserwacja obiektu, by zorientować się kto i kiedy z niego korzysta.

♦ 13 marca

Dziś w Relacji: DŻOB.

Moja dzisiejsza praca to jej brak… a w zasadzie nie brak, lecz eksperymentowanie. Eksperyment zaś polega na mnie. Tak to już jest gdy przychodzą nowe backgroundy… tła fotograficzne znaczy. A wtedy już lenahermanphotography nie przepuści. I trzeba modelingować. Się ?

Choć nie ma co narzekać, gdyż kilka dodatkowych profesjonalnych zdjęć przybędzie. I będę mógł je wykorzystać ?

To korzystam. I modelinguję. Lub jestem modelingowany (jakoś tak)…

♦ 16 marca

Dziś w Relacji: COOLTURKA. A na początek tygodnia polecam książkę:

Henryk Piecuch „Akcje specjalne. Od Bieruta do Ochaba” Warszawa 1996

To pierwszy tom cyklu „Tajna historia Polski” napisanego przez Henryka Piecucha. Ogrom materiału dokumentacyjnego (pomimo, iż dziś istnieje dostęp do IPN) jest dosłownie porażający! Do tego rozmowy z bohaterami zdarzeń!!! Jeśli cokolwiek chcesz zrozumieć z powojennej Polski, to koniecznie musisz przeczytać.

Najistotniejsze sprawy poruszane w książce:

    • operacja kryptonim „Cezary” i tajemnica V Komendy WiN,
    • okoliczności śmierci gen. Fieldorfa „Nil„-a,
    • grupy pozoracyjne i gra z UPA.

♦ 17 marca

Dziś w Relacji: DETAL. A konkretnie coś z zakresu wojny informacyjnej ? „Dezintegracja” to taka metoda pracy operacyjnej, której celem jest rozbicie jedności określonej grupy osób (tak to przynajmniej stosowała Służba Bezpieczeństwa).

Jeśli wobec takiej grupy stosuje się dezintegrację, to staje się ona „grupą redukcyjną„.

Przy okazji: na grafice znajduje się okładka książki na temat takich grup ?

I pytanko na koniec: Czy ktoś już rozkłada Twoją: firmę, rodzinę, wspólnotę, organizację czy jakikolwiek inny rodzaj grupy? ?

Dezintegracja i grupy redukcyjne CSI

♦ 18 marca

Dziś w Relacji: CYTACIK.

Totalnie nie pamiętam kto to powiedział:

Boże, uchowaj mnie od przyjaciół. Wrogów wyszukam sobie sam

Mocne. Prawdziwe. Męskie ?

♦ 19 marca

Dziś w Relacji: STORY.

Republika Rzymska zrozumiała jak ważne są służby wywiadowcze dopiero podczas wojen punickich z Kartaginą (Hannibal to był dowódca kartagiński). A nie chodziło tylko o to miasto, ale o potężne imperium kartagińskie.

Po wygranych wojnach Rzym stał się nowym imperium (nie tak od razu, lecz stopniowo).

Ale pomimo zrozumienia potrzeby zapewnienia dopływu informacji wywiadowczych, stosunek Rzymian do tej kwestii był ambiwalentny. Za zdradę dobrze płacili (i zwykle na pokaz), ale samych zdrajców nie cenili (w życiu prywatnym). Najlepiej wyraził to Juliusz Cezar (a przynajmniej jemu przypisuje się te słowa):

Uwielbiam zdradę, choć nie cierpię zdrajców

A czy dziś nie jest tak samo?

♦ 20 marca

Dziś w Relacji: MIEJSCÓWKA. A, że jest to czas separacji i kwaratnanien różnorakich, to i miejsce, i książkę o konkretnym czasie polecę…

Milt Bearden i James Risen „KGB kontra CIA” Warszawa 2008

Rok 1985, Moskwa. Ale nie tylko: Bagdad, Islamabad, Hawana, Praga, Berlin… i wszystko to, co wówczas działo się w tym „roku szpiega„. CIA nie nadążała ze stratami agentury właśnie w Moskwie.

W książce naprawdę dużo o metodach pracy wywiadowczej w tamtym czasie. Wszystko to pozostaje aktualne ?

♦ 23 marca

Dziś w Relacji: DŻOB. I nie jest lekko, gdyż to czas kwarantanny, dzieci w domu, a redagowanie mojej części książki na finiszu!

Trzymam się, czego i Wam życzę ??

♦ 24 marca

Dziś w Relacji: COOLTURKA. A dziś praktyczna lektura nieco na obrzeżach zainteresowań Bloga, za to w sam raz na TEN czas:

Cody Lundin „Gdy rozpęta się piekło. Poradnik survivalowy na czas kataklizmu” Bielsko-Biała 2012

♦ 25 marca

Dziś w Relacji: CYTACIK. W dodatku idealny na TEN czas.

Litania Bene Gesserit przeciwko strachowi:

Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja„.

Czujesz moc?

Przy okazji zapraszam do zapoznania się z całym cyklem „Diuny„.

I must not fear.
Fear is the mind-killer.
Fear is the little-death that brings total obliteration.
I will face my fear.
I will permit it to pass over me and through me.
And when it has gone past I will turn the inner eye to see its path.
Where the fear has gone there will be nothing.
Only I will remain

♦ 26 marca

Dziś w Relacji: coffee time.

Skoro niemal wszystko staje dziś na głowie, to dlaczego nie tematyka moich Relacji? ?

Praca w domu dla mnie jest normą. Nawet nie jest to praca zdalna. Po prostu normalna. A, że zdolny jestem, to jest to taka praca zdolna domowa ?

Chyba powoli widać wpływ izolacji. Bo najgorsze w niej jest to, że jest. A najlepsza w niej jest kawa. Czarna, gorzka, ciepła kawa. No, rewelacja po prostu.

Zresztą kawa jest zawsze najlepsza!

♦ 31 marca

Dziś w Relacji: DŻOB.

Ostatnie dni głucho było u mnie. Ale nie z powodu naszej wspólnej izolacjo – kwarantanny, ale z nadmiaru pracy. Musiałem skończyć moją część książki. I zrobiłem to! Moja i Tomasza część już gotowe. Czekamy na Pawła i fiuuu: do Wydawnictwa.

Dziś muszę odsapnąć i zabieram się za Bloga i okolice. Szczególnie YT. Odpalamy… A na razie kawa i lekcje z dziećmi ?‍?. Życie!

I to byłoby na tyle 😉

NA ZAKOŃCZENIE

Aby niczego nie przegapić przypominam, że…
jeśli interesuje Cię tematyka Bloga:

A tymczasem…

Do zaczytania!

Szpiegul

Piotr Herman

Serdecznie Cię witam!!! I przy okazji: Tak, to ja jestem na tym zdjęciu ? Piszę o służbach mniej lub bardziej tajnych, gdyż doskonale rozumiem ich specyfikę. Tak się bowiem składa, że zanim zostałem szkoleniowcem Wywiadu Bezpieczeństwa Biznesu CSI (Corporate Security Intelligence) byłem oficerem polskich służb specjalnych. A obecnie przekazuję praktyczną wiedzę i umiejętności niezbędne dla biznesowych: researcherów (czyli wywiadowców), analityków (i to nie tylko wywiadowczych), bezpieczników (czyli wszelakich specjalistów ds. bezpieczeństwa) oraz strategów biznesowych (co oznacza również menadżerów i kierowników różnego autoramentu, a także top managementu). I na tym zarabiam. A Blog i podcasting to moje prezenty dla Ciebie ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.